Sezon reprezentacyjny już daleko za nami. Mistrzostwa Europy pozostawiły nie tyle niesmak, co niedosyt. Zabrakło dobrej gry, zabrakło zwycięstw. Dla kibiców prawdziwe święto siatkarskie. Polska i Dania organizatorami. W naszym kraju dość cicho było o tej imprezie. Przynajmniej ja odniosłam takie wrażenie.
Nie możemy zapomnieć o największych nieobecnych czyli Krzysztofie Ignaczaku i Zbyszku Bartmanie. Paweł Zatorski spisywał się bardzo dobrze, Bociek też. Brakowało mi tylko tych nowych/młodych twarzy, o których tyle się mówiło. Teraz dużo rozmawia się o trenerze Anastasim. Jeżeli dalej będzie prowadził kadrę, to myślę, że zostanie zarówno Zatorski jak i Bociek. Ciężko mi przewidywać, co się stanie.
Prawdziwi kibice będą wierzyć nadal, a tzw. 'kibice sukcesu' już dawno odeszli.
Siatkarze, grajcie przede wszystkim dla siebie!
Zaczęła się plusliga, dwa nowe zespoły. Te 'stare' też pozmieniały swoje oblicza. Sezon zapowiada się ciekawie.


+